Nie pozwól swojemu psu się zgubić!

Zgubienie własnego psa na spacerze czy wycieczce to dla jego właściciela ogromna trauma. Większość z nich nie może sobie darować gapiostwa i umiera z przerażenia, czy jeszcze kiedyś zobaczy swojego pupila, a jeśli nie, czy trafi on w dobre ręce. Dlatego też każdy właściciel czworonoga powinien zadbać o to, by jego pupil nie uciekł, a jeśli do tego dojdzie, by był dobrze oznakowany.

Ostrożność przede wszystkim

Zawsze należy pamiętać, że czas spędzony na spacerze z psem to czas dla naszej relacji z pupilem. Dlatego powinniśmy być na nim skupieni i dawać mu wyraźne sygnały, kiedy jest pora na naukę i pies musi być skoncentrowany na nas, a kiedy dajemy mu chwilę na zabawę z innymi psami czy węszenie po okolicy. To również czas, kiedy powinniśmy być skupieni na bezpieczeństwie psa i zawsze brać pod uwagę nawet najgorsze opcje.

Nawet najlepiej ułożony pies może się czegoś przestraszyć i pobiec w popłochu w nieznane. Dlatego też, zwłaszcza w miastach, gdzie jest dużo bodźców, pies powinien zawsze chodzić na smyczy. Nawet gdy zatrzymujemy się z pupilem w lesie podczas długiej drogi na drugi koniec Polski zadbajmy o to, by nie wydostał się sam z samochodu.

To dotyczy również kotów, które wiele osób przewozi bez smyczy lub klatki. Bądźmy czujni, czy zwierzak nie wyślizgnął się na wagary i sprawdźmy to dwa razy przed ruszeniem w dalszą drogę.

Gdzie jest mój dom?

Jeśli zwierzakowi na gigancie nic się nie stanie i trafi w dobre ręce, może uważać się za prawdziwego szczęściarza. Ułatwmy my drogę do domu. Osoba, która zajmie się naszym pupilem, na pewno będzie szukała jakichś informacji o zwierzaku. Dlatego warto pamiętać, by nasz zwierzak nosił obróżkę z adresówką.

W przypadku psów imię pupila i nasz numer telefonu może być na niej wygrawerowane. Adresówki dla kotów są z reguły mniejsze, przypominają mały wisiorek, do którego wkłada się zwiniętą kartkę z danymi. Dobrym nawykiem jest chipowanie zwierząt.

Pod skórę zwierzaka weterynarz wszczepia elektroniczny chip, a dane na nim umieszczone znajdują się też w specjalnej bazie w Internecie. Jeśli osoba, która znajdzie naszego pieska uda się z nim do weterynarza i sprawdzi on dane z chipa, istnieje ogromne prawdopodobieństwo, że pupil szybko wróci do domu.